Pakistan, Iran, Meksyk - to nie są kraje dla dziennikarzy
Najwięcej aktów agresji przeciw mediom odnotowano w Pakistanie, Iraku i Meksyku - w każdym z tych krajów zginęło po 11 osób pracujących w środkach masowego komunikowania się. Ofiarami przemocy padają dziennikarze, operatorzy kamer oraz personel pomocniczy.
Prócz 106 zamordowanych pracowników mediów, w mijającym roku 20 dziennikarzy zginęło w wypadkach i podczas klęsk żywiołowych. Wśród ofiar jest najwięcej korespondentów wojennych. Według IFJ - organizacji, która zrzesza ponad 600 tys. dziennikarzy ze 131 krajów - winę za bezkarne ataki na ludzi mediów ponoszą rządy krajów, które nie potrafią chronić dziennikarzy, ani karać tych, którzy dopuszczają się wobec nich aktów przemocy.
Wcześniej w grudniu inna organizacja dziennikarska - Reporterzy bez granic - poinformowała, że w 2011 roku na całym świecie zginęło 66 dziennikarzy. Pakistan został uznany za najbardziej niebezpieczny rok dla przedstawicieli mediów przez drugi rok z rzędu.
PAP, arb